acrylic pouring na czym wylewać obrazy
Acrylic pouring dla początkujących

Jak przygotować podłoże przed malowaniem i na czym mogę stosować acrylic pouring?

Na czym wylewać? Czy mogę stosować acrylic pouring do malowania mebli? Do czego służą te drewienka dołączane do podobrazi? Czy muszę gruntować gotowe podobrazia? Co to jest gesso i kiedy go stosować?

Na te i inne pytania, przed którymi może stanąć początkujący wylewacz farby, chciałabym odpowiedzieć w dzisiejszym wpisie.


Na czym mogę wylewać farbę? Podłoża do acrylic pouringu

Acrylic pouring to wdzięczna metoda malowania, którą możesz stosować na wielu podłożach. Może być używana do ozdabiania mebli (zobaczcie jak to robi moja koleżanka, Gosia z Odnawialni), przedmiotów codziennego użytku (np. gitary), naczyń (np. wazonów), no i przede wszystkim – do tworzenia pięknych, abstrakcyjnych obrazów!

Najpopularniejszym podłożem są podobrazia malarskie. Gotowe podobrazia są dostępne w wielu miejscach – od sklepów z artykułami dla artystów, po hipermarkety. Są one lekkie, trwałe i dobrze wyglądają. Można je wieszać na ścianie bez ramy. Mają same plusy, poza jednym – nie są najtańszym z możliwych podłoży malarskich. Dla kogoś, kto jeszcze się uczy i chce dużo poeksperymentować z różnymi technikami lepsze mogą się okazać tańsze alternatywy, o których poniżej.

Płyta MDF – czyli płyta z włókien drzewnych, obecnie podstawowy materiał do produkcji mebli. Występuje w różnych grubościach, jest dostępna w marketach budowlanych już pocięta w wygodne formatki. Idealnie nadaje się do tworzenia obrazów. Jest dużo cięższa niż podobrazia i trochę gorzej wygląda wieszana bez ramy (ale wcale nie źle). Wymaga przygotowania jej przed wylewaniem na nią farby (oszlifowania i położenia gruntu). Jest za to zdecydowanie tańsza od podobrazi. Bardzo dobra do acrylic pouringu, idealna do wylewania żywicy – która jest zbyt ciężka, by wylewać ją na dużych formatach podobrazi (bo się zapadną pod jej ciężarem).

Tablice malarskie – swoiste połączenie podobrazi z płytami. Są one wykonane z cienkiej płyty MDF (o grubości 3mm), pokrytej płótnem i zagruntowane. Nie wymagają więc przygotowania ich do malowania, a nadal stanowią tańszą alternatywę dla podobrazi malarskich. Nie nadają się do powieszenia bez ramy, ale z uwagi na ich cienkość łatwo je oprawić w dostępne na rynku gotowe ramki.

Jedna z czytelniczek dała mi też ciekawą wskazówkę – można przykleić klejem introligatorskim płótno na płytę mdf, tworząc samodzielnie taką porządniejsza tablicę malarską – też świetny pomysł!


Jak przygotować podłoże przed malowaniem?

PODOBRAZIE
acrylic pouring warsztaty

Podobrazia ze sklepu są już zagruntowane i gotowe do wylewania na nich farby (tablice malarskie też). Dobrą praktyką jest zmoczenie tyłu podobrazia przed zaczęciem malowania – najwygodniej wodą wlaną do butelki ze spryskiwaczem. Wysychająca woda napnie nam płótno na blejtramach.

Podobrazia jednak podobraziom nie równe. Na rynku dostępne są podobrazia bawełniane (tańsze) i lniane (droższe), a oba warianty dostępne są też w różnych grubościach płótna. Lniane płótna są bardziej profesjonalne, grubsze, mocniejsze i trwalsze. Dzięki temu mogą być lepiej napięte, bo da się je bardziej naciągnąć. Są też bardziej odporne na upływ czasu. Idealne, gdy robimy obraz na zamówienie dla klienta i jesteśmy już wprawieni w pouringu. Ale dla początkującego wylewacza takie drogie płótna to raczej przerost formy nad treścią.

Na początek polecam płótna bawełniane. Najtańsze podobrazia czasem są zbyt słabo naciągnięte, a bawełna bardzo cienka. Radzę więc spróbować z płótnami różnych producentów i znaleźć te, które nam najbardziej odpowiadają. W przystępnej cenie da się znaleźć naprawdę porządne podobrazia, ja np. korzystam z obrazów producenta ART-RAM, którego nawet płótna cieńsze – light – prezentują się korzystnie w stosunku cena-jakość.

Jak jesteś zupełną Zosią Samosią możesz spróbować zrobić podobrazia samodzielnie, kupując listwy i belę płótna (i gesso, bo w tym wypadku musisz płótno zagruntować). Ja tego nie próbowałam, ale w Internecie na pewno znajdziesz dużo wskazówek jak to zrobić 🙂

kliny rozporowe
photo: https://www.jacksonsart.com

Zagwozdkę mogą u niektórych budzić dołączone do podobrazi drewienka w kształcie trapezu, przypięte w folii do tyłu podobrazi. Do czego one służą?

Są to kliny rozporowe i ich celem, jest zwiększenie napięcia płótna. Napięcie można regulować dobijając lub luzując kliny. Zapobiegają one również odkształcaniu się krosna malarskiego z czasem.

Kliny możesz wbić przed zaczęciem malowania lub później. Wkłada się je skierowane nacięciami wzdłuż krawędzi ramy.

W każdy róg ramy wbija się dwa kliny, przy większych płótnach wbija się dodatkowo kliny w nacięcia przy listwie na środku obrazu. Do wbicia klinów potrzeba trochę siły, najłatwiej w tym celu użyć młotka. Nie uderzaj od razu z całej siły, lepiej jest później podobijać drewienka, niż przez zbyt mocne uderzenie pęknąć ramę.

Stosowanie klinów ma znaczenie zwłaszcza przy obrazach przygotowanych na dużych formatach. Ja najczęściej wbijam kliny po ukończeniu malowania i wyschnięciu obrazu, w ten sposób mogę napiąć płótno, które osiądzie po obciążeniu go farbą.

PŁYTA MDF
gesso, mfd, malowanie na płycie mdf

Przed rozpoczęciem malowania na płycie MDF musisz poświęcić trochę więcej czasu na przygotowanie podłoża. Przyda się drobnoziarnisty papier ścierny, maseczka przeciwpyłowa i gesso. Płyta ma delikatne nierówności, które dobrze zeszlifować papierem ściernym – jeśli tego nie zrobimy, po wyschnięciu obrazu widoczna będzie faktura płyty.

Przy szlifowaniu dobrze zabezpieczyć sobie drogi oddechowe, bo pył jest szkodliwy dla naszych płuc, najlepiej maską przeciwpyłową, ale ostatecznie możesz zabezpieczyć usta i nos kawałkiem tkaniny. Szlifowanie jest brudzącym zajęciem i tworzy się nam sporo kurzu, więc dobrze robić to w miejscu, gdzie łatwo posprzątać lub sprzątać pyłu nie trzeba – gdzieś na zewnątrz.

Następnie należy przetrzeć płytę mokrą szmatką, dać jej wyschnąć i później można używać gesso, czyli gruntu malarskiego. Ma ono na celu wyrównanie powierzchni i nadanie jej odpowiedniej struktury, która zapewni maksymalne wchłanianie farby, przyczepność i przedłuży trwałość obrazu. Po wyschnięciu tworzy elastyczną powłokę, na którą nakłada się farbę. Wystarczą dwie cienkie warstwy gesso.


Na dziś to tyle wiedzy 🙂 Macie jeszcze jakieś pytania co do przygotowania podłoża do pouringu? W kolejnym wpisie planuję opisać sposoby montażu i wieszania obrazów.

2 komentarze

Dodaj komentarz